Ustawa dotycząca „F – gazów” znowelizowana
Na mocy zmienionego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady Europy, uchwalonego 16 kwietnia 2014, Polska została zobligowana, aby dostosować przepisy krajowe do tych, które naznaczyła Wspólnota Europejska. Nowela ustawy o substancjach zubożających warstwę ozonową oraz o niektórych fluorowanych gazach cieplarnianych spowoduje rozszerzenie obowiązku certyfikacyjnego dla operatorów systemów chłodniczych i klimatyzacyjnych. Ponadto nastąpi ewolucja w sposobie etykietowania produktów zawierających gazy fluorowane oraz zasady prowadzenia dokumentacji.
Zmiany w powyższej ustawie zostały uchwalone przez Sejm RP w dniu 12 lipca 2017 r. Pozwolą one na ujednolicenie przepisów krajowych z przepisami UE. Podczas posiedzenia w Sejmie panowała burzliwa dyskusja nad proponowanymi zmianami ustawy. Zarówno posłowie partii Nowoczesna jak i Ruchu Kukiz’15
Prokurent Kancelaria Prawnicza – F Gazy (fot. www.flickr.com/fabioomero)
w trakcie debaty próbowali przekonać inne kluby do tego, iż projekt nowelizacji odbiega od prawa europejskiego oraz spowoduje jeszcze większe komplikacje dla osób korzystających z tych regulacji. Swoją argumentacje oparto na fakcie, iż uchwalenie tych zmian spowoduje zwiększenie wydatków państwa, na co obecnie nie stać nasz kraj. Jednak zdaniem wielu ekspertów nowelizacja ustawy nie oznacza rewolucyjnych modyfikacji, a jedynie spowodują podniesienie kwalifikacji personelu w odniesieniu do nowego katalogu urządzeń. W związku z tym pracownicy, którzy nie będą posiadać odpowiednich uprawnień, zostaną zobligowani do podniesienia swoich kwalifikacji. W innym razie ich stanowiska pracy zostaną zajęte przez osoby posiadające wymaganą wiedzę oraz umiejętności. Dlatego będzie to właściwy bodziec do tego, by ciągle pogłębiać swoją wiedzę i umiejętności. Jednak takie działania mogą spowodować także negatywne skutki w postaci zwolnień dotychczasowych pracowników, którzy nie zechcą lub nie będą mieli możliwość osobistego rozwoju z powodu m.in. braku funduszy na ten cel.
W odniesieniu do agregatów chłodniczych, samochodów ciężarowych – chłodni pojawił się obowiązek zakładania i prowadzenia kart urządzeń, wykonywania określonych czynności przez odpowiednio certyfikowany personel oraz podjęcie obowiązkowych kontroli szczelności. Chcąc ułatwić i usprawnić realizacje tego obowiązku, tak jak do tej pory cała dokumentacja będzie prowadzona w formie elektronicznej w Centralnym Rejestrze Operatorów Urządzeń i Systemów Ochrony Przeciwpożarowej. Zmieni się również częstotliwość dokonywanych kontroli. Nowością będzie wprowadzenie kar pieniężnych za nieprzestrzeganie ustawy w wysokości od 300 zł do nawet 6 tys. zł. Nowelizacja ustawy nie będzie generować nadmiernych kosztów pochodzących z budżetu państwa. Szacuje się, że łączna kwota jaką zostaną obciążone osoby fizyczne czy też przedsiębiorcy wyniesie ok. 0.7 mln zł. Suma ta prawie w całości pokryje koszty związane z wydawaniem certyfikatu dla wymienionych osób. Koszt uzyskania certyfikatu personalnego wyniesie ok 500 zł. Warto dodać, iż szkolenia w tym wypadku nie są obowiązkowe. Wprowadzenie nowych przepisów przyniesie zyskidla jednostek prowadzących szkolenia, jednostek oceniających, a także jednostki certyfikującej. Powstaje jednak obawa, że mogą zwiększyć się koszty serwisu urządzeń chłodniczych typu samochody ciężarowe – chłodnie, agregaty chłodnicze, w stosunku do których takie działania dotychczas nie były obowiązkowe.
Warto dodać, iż szkolenia w tym wypadku nie są obowiązkowe. Celem wprowadzenia zmian jest zmniejszenie emisji oraz zużycia F – gazów. Uzyskane wyniki z lat ubiegłych
będą podlegać corocznej analizie, dzięki czemu otrzymane informacje pozwolą nam zweryfikować czy podjęte działania są efektywne w celu zmniejszenia efektu cieplarnianego oraz spowolnienia procesu ubożenia warstwy ozonowej. Tak więc już po krótkim stosunkowo okresie czasu, okaże się czy określone działania przynoszą zamierzone rezultaty. Dzięki przeprowadzonym badaniom z łatwością oszacowane zostaną ilości emitowanych fluorowanych gazów cieplarnianych, a uzyskane informacje zostaną w sposób profesjonalny wykorzystane przez Ministerstwo Środowiska.
